|
Sprawozdanie ze Stacji Krwiodawstwa
w Szczecinie w dniu 05.03.2011 r.
Rozczarowanie, żal, gniew smutek takie odczucia towarzyszyły gdy dowiedzieliśmy się że, z powodu zbyt niskiej hemoglobiny ktoś z nas nie będzie mógł oddać krwi.
Tak było ostatnim razem. W 5 marca 2011 r. odbyła się kolejna wizyta w Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie. Udaliśmy się pod opieką pedagoga szkolnego Aleksandra Lizaka i Sylwii Łozińskiej. Pobudka rano, przymusowe śniadanie o tak wczesnej porze, a wszystko dla tego, że zależało nam na oddaniu krwi. Po miłym przywitaniu w rejestracja no i ta okropna niepewność, czy nasze wyniki są już ok? Czy będziemy mogli dziś całą grupą podarować komuś ten bezcenny lek? Gdy Pani doktor wyczytała nasze nazwiska i poprosiła nas do gabinetu, wydawało mi się, że znowu z wynikami jest coś nie tak. Lecz przemiła Pani doktor miała dla nas dobre wiadomości ,,możesz oddać krew - zmykaj na górę”. Gdy to każdy z nas usłyszał, cieszył się jak małe dziecko, pełne radości i optymizmu. Takie właśnie momenty uświadamiają człowiekowi, że jest ważny i potrzebny innym ludziom. Może to dość głupie ale czuliśmy się bardziej dowartościowani przez tak mały, ale dla mnie ważny gest. To wszystko, to tylko słowa nie da się wszystkiego opisać. Lepiej przeżyć to na własnej skórze. Poczuć tą satysfakcję z tego, że gdzieś, jest ktoś kto może właśnie dziś potrzebować mojej krwi i ta krew może uratować komuś życie. Czy może być coś piękniejszego? Dlatego wszystkich bardzo zachęcam do przyłączenia się do Szkolnego Klubu Honorowych Dawców Krwi i prowadzenia zdrowego trybu życia. Aby nigdy złe wyniki nie przeszkodziły w tak szczytnym celu jak podarowanie komuś tego bezcennego leku.
Honorowi Dawcy Krwi
|