|
Wycieczka do Kołobrzegu
W dniu 30 października uczniowie klasy I c o profilu społeczno-wojskowym pod opieką wychowawcy pana Marka Bednarza oraz rodziców uczestniczyli w jednodniowej wycieczce do Kołobrzegu. Głównym celem wyjazdu było zwiedzanie ekspozycji Muzeum Oręża Polskiego, w którym znajdują się liczne eksponaty związane z polską sztuką wojenną oraz historią zmagań, w których Polacy brali udział na przestrzeni wieków. Muzeum jest jedną z nielicznych na Pomorzu (jeśli nie jedyną) placówką, zajmującą się tematyką militarną. Głównym powodem jego lokalizacji właśnie w Kołobrzegu było ukazanie „ciągłości polskiej obecności nad Bałtykiem”. Chodziło więc o nawiązanie do czasów piastowskich, kiedy to Bolesław Krzywousty „podporządkował” Polsce terytorium Pomorza oraz włączenia tych ziem do państwa polskiego po II wojnie światowej w wyniku postanowień konferencji w Jałcie. Dodatkowym argumentem były walki o miasto jakie toczyły jednostki 1 Armii Wojska Polskiego w marcu 1945 roku. Wracając do wizyty w muzeum, ekspozycja ułożona jest chronologicznie poczynając od czasów powstania osady na terenie dzisiejszego miasta. Można więc zobaczyć ślady przeszłości w postaci wytworów rzemiosła związanego z lokalizacją osady/miasta nad morzem np. naczynia i sprzęt rybacki. Nie zapominając o głównym charakterze muzeum uczniowie mogli zobaczyć jak wyglądało uzbrojenie „pancernego” z czasów panowania Mieszka I oraz liczne włócznie, które były głównym oprócz krótkich mieczów elementem ówczesnego uzbrojenia. Duże wrażenie robiło wyposażenie husarza - głównej siły uderzeniowej polskiej armii w XVI/XVII wieku - zbroja płytowa, kopia, koncerz i nieodłączne skrzydła. Z czasów rozbiorów można było zobaczyć sukmanę w rodzaju tej, jaka znajduje się na obrazach Wojciecha Kossaka, a ponadto mundury i uzbrojenie formacji polskich walczących u boku Napoleona. W dalszej części znajdowały się mundury z czasów walk o niepodległość oraz liczna broń strzelecka i biała. Szczególnie dobrze udokumentowany okres w zbiorach to czasy II wojny światowej. Można więc zobaczyć sporą kolekcję polskiej broni strzeleckiej z Kampanii wrześniowej w tym m.in. rzadko spotykany karabin przeciwpancerny Ur czy motocykl Sokół , wśród mundurów wyróżnia się skórzany motocyklisty z 10 Brygady Kawalerii – jedynej w pełni zmotoryzowanej w Polsce międzywojennej. Cechą charakterystyczną jednostki było to, iż również jako jedyni używali hełmów typu niemieckiego. Liczną grupę mundurów stanowią te związane z okupacją sowiecką, w które wyposażono także jednostki LWP m.in. z walk o Kołobrzeg. Co do samych walk o miasto wrażenie robi wielki obraz ukazujący epizod zdobycia latarni z podkładem naśladującym odgłosy walk. Szczególnie ciekawy jest pień drzewa z karabinem, który wrósł pozostawiony przez swojego właściciela w tkankę rośliny. Z walk na Zachodzie Europy zobaczyć można było całą gamę mundurów właściwie wszystkich formacji oraz rodzajów wojsk m. im. jednostki spadochronowej gen. Sosabowskiego z okresu desantu pod Arnhem czy mundury armii gen. Andersa z czasów walk o Monte Cassino. Nie zabrakło tu także mundurów lotników polskich okrytych sławą w czasie Bitwy o Anglię. Ze współczesnych mundurów szczególną wymowę miały te podarowane muzeum przez bliskich ofiar katastrofy lotniczej, która wydarzyła się pod Mirosławcem w 2008 roku. W takiej chwili przychodzą na myśl słowa hymnu lotników: „A jeśli z nas, ktoś legnie, wśród szaleńczych jazd. Czerwieńszy będzie kwadrat, nasz lotniczy znak…”
W ekspozycji plenerowej można było zobaczyć liczne pojazdy będące na wyposażenia Wojska Polskiego od końca II wojny światowej do lat 80-tych. Szczególnie licznie reprezentowana była artyleria oraz sprzęt pancerny uzupełnione kilkoma samolotami, w tym rzadkim w Polsce naddźwiękowym Mig-19.
Po wizycie w muzeum przyszedł czas na odwiedzenie kołobrzeskiego rynku, gdzie uczniowie zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie przed unikatową fontanną - kulą ziemską.
Następnie udaliśmy się w kierunku latarni morskiej, mola i Pomnika zaślubin z morzem gdzie po krótkiej sesji zdjęciowej nadszedł czas, aby powoli zacząć myśleć o drodze powrotnej. Zanim to jednak nastąpiło uczniowie mieli możliwość odwiedzić sklep z militariami, reklamujący się jako największy market wojskowy w Polsce. Można było w nim nabyć wiele ciekawych elementów wyposażenia wojskowego z niewielkie pieniądze.
Po tych atrakcjach nadszedł czas powrotu do Chojny.
|
|