|
Otrzęsiny
2 października 2015 roku w internacie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Chojnie odbyły się otrzęsiny klasy I matematyczno-ekonomicznej i ogólno-medycznej. Imprezę przygotowała klasa III a oraz III b. Nad sprawnym przebiegiem zabawy czuwała Pani mgr Anna Krzemińska i wychowawczyni klasy I bd Pani mgr Edyta Daszkiewicz.
Już na początku „kotki” zostały przywitane wspaniałą ucztą dla podniebienia w postaci niewybrednych przysmaków. Następnie obowiązkowo „kociaki” zgodnie miauczały „tak” po kociemu na słowa przysięgi.
"My koty łaciate przysięgamy na mamę i tatę oraz na Bolka i Lolka, że obca nam będzie licealna swawolka. W związku z tym ślubujemy:
- Widząc Panią Dyrektor naszą będziemy bić pokłony dla niej.
- Nie uciekać przed Panią Wicedyrektor, gdy przed oblicze swe woła.
- Miłować wychowawcę swego, jak siebie samego.
- Na widok maturzysty oddawać ukłon uroczysty.
- Nosić starszym koleżankom toboły i wory.
- Na przerwach pilnie się uczyć i na ploteczki się nie włóczyć.
- Do szkółki pilnie uczęszczać i wiedzę swą zagęszczać.
- Nie grymasić, do nikogo się nie kwasić, wszystkich szanować i codziennie toalety polerować.
- Powyższych przykazań przestrzegać sumiennie, gdyż są niepodważalne i święte!".
Młodzi licealiści wzięli udział w wielu konkurencjach przygotowanych przez starszych kolegów. Sprawdziły one wytrzymałość ich kubków smakowych, mięśni, zdolności manualne, plastyczne oraz fryzjerskie. „Koty” zmierzyły się z jabłkami na sznurku, które sprawiły niemało kłopotów, sprawdziły swój talent rysując flamastrem w buzi portret wychowawczyni, robiąc pompki wybierali z ryżu zmieszanego z solą cukierki i bez użycia rąk pili mleko jak na kotki przystało.
Bardzo duży entuzjazm wywołało golenie balonów posmarowanych pianką do golenia, które w tajemniczych okolicznościach pękały brudząc wszystkich dookoła. Nie mniejszą popularnością cieszyła się konkurencja dmuchania balonów do „oporu”, które pękały obsypując brokatem. Sporo problemów sprawiło rozplątanie się z węzła dłoni i robienie makijażu
z zamkniętymi oczami.
Kotki karmiły swoich towarzyszy z zawiązanymi oczami kisielem z pieprzem - pycha! Na zakończenie dwa koty rywalizowały na najwyższą fryzurę zrobioną kocicom. Chłopcy mieli do dyspozycji piankę do włosów i lakier. Popisali się umiejętnościami większymi lub mniejszymi, a ich koleżanki niezwykłą cierpliwością. Oczywiście z każdej konkurencji ktoś wychodził wygrany, a ktoś przegrany. Dla tej drugiej grupy troskliwi koledzy przygotowali „nagrody pocieszenia”, np. wymiaukiwanie „Wlazł kotek na płotek”.
Z pewnością wszyscy bawili się świetnie, nikt jednak nie był tak zadowolony, jak trzecioklasiści, którzy z nieukrywaną radością obserwowali te zmagania. Za zabawę dziękujemy.
Kornelia Gil, kl.I bd
|